Noc (nie)przyjaciółka
Noc dziś dłonią łaskawą, powiek nie
zamknęła
cisza sobą nie otuliła
Słyszę za plecami oddech twój głęboki
a samotność budzi westchnienia.
Jesteś tuż obok, w zasięgu dłoni,
a jednak dzieli nas ocean
Nie odważę się dziś wypłynąć w stronę wysp
nadziei
rękę wylęknioną zawstydzona chowam.
Komentarze (20)
miłość w samotności duszy doskwiera
cierpią i dusza i ciało
pozdrawiam
Smutne jest takie oblicze miłości.
bardzo wymowne, ładnie, ale
spróbowałabym pozbyć się zaimków (zapach ciała - też
zamieniłabym na coś wdzięczniejszego) msz. wyjdzie z
pożytkiem dla wiersza, wystarczy drobny retusz.
serdeczności. +
smutno szkoda ,że taką miłość ocean dzieli
pozdrawiam:)
Smutno u Ciebie Elizko:)
Pozdrawiam serdecznie:)