...noc niespełnienia...
noc
przypadkowa?
nieco dzika
odrobinę szalona
bezsenna
całość pięknej nocy
utkana z
dotyku i ddechu
kilku słów
zapachu Twej skóry
wędrówki dłońmi
po gorącym Twoim
gładkim
tak pięknie
rzeźbionym ciele
wzrastające napięcie
uczta zmysłów
niespełniona
oczy
pełne pożądania
gesty coraz bardziej
gorączkowe
coraz szybciej
wdech - wydech
wdech i wydech
coraz szybciej
krew krążąca
serce
na najwyższych obrotach
zachwycające
wstrzymane
niezapomniane
doskonałe podniecenie
ideał
gry wstępnej
bez kontynuacji
cudowne uniesienie
dziękuję
to było najwyższe
dla Tej która tę noc mi podarowała
Komentarze (3)
Wielokropki totalnie zbędne, psują wszystko, jest
jeszcze kilka szczegółów do których mam zastrzeżenia -
to naturalnie jedynie konkluzja:)
nieraz niespełnionia noc jest najważniejsza - chyba
taką tu podkreślasz. naprawdę zastanawiający utwór.
Subtelnie , erotycznię , pięknie... jaka ona
szczęśliwa