OKRYJ MNIE...
Okryj mnie plaszczem ciepla
twego ciala.
Pomoz zapomniec co bylo zle.
Niech ta nagosc nie pali mnie.
Zros kazda czastke,
kropla po kropli,
bym poczula ten stan.
Badz we mnie, na mnie, pode mna.
Niech morze niesie nas
na spienionej fali
pod samo sklepienie gwiazd.
A potem zabierze nam dech,
gdy jak wodospad
runiemy w dol
ciezarem naszych cial
na samo dno oceanu.
I usniemy zmeczeni
snem niewinnym,
podobni do dzieci.
Zostanie tylko w pamieci
zdarzenie ostatniej nocy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.