Nocą
Nocą, gdy śnię
Widzę Twoją twarz.
Uśmiechnięty stoisz przede mną
I szepczesz do ucha miłe słowa.
Te zwykłe słowa pachną
Miłością, zaufaniem i radością.
Potem oznajmiasz, że musisz iść.
Na pożegnanie dajesz mi buziaka,
Machasz ręką i idziesz.
Czas ucieka,
A ja nadal stoję i mam przed sobą Twoją
twarz.
Po chwili budzę się
I widzę pomarańczowe ściany mojego
pokoju.
Wiem, że to był tylko sen.
Czy on się kiedyś spełni?!
Poczekam..
Tak, będę czekać, bo wiem, że szczęście kiedyś do mnie przyjdzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.