Nocą
Śpisz tak blisko mnie
w ciemności nie odróżniam naszych ciał
Twój oddech kołysze mnie do snu
wpatruję się w Twe zamknięte powieki
pościel delikatnie otula Twoje ramiona
nie mam odwagi spać
byłoby mi tak bardzo żal
opuścić choć chwilę tej nocy
choć jedno drgnienie
zatrzymać ten czas pragnę
uchwycić aparatem wspomnień
oprawić w złotą ramę
i zawiesić w sercu
już do końca moich dni
najpiękniejszą fotografię
jaką można mieć...
Komentarze (3)
Świetny wiersz przemawia do mnie.. jest super trafia
do czytelników
wiersz jest sliczny, bardzo plastyczy i dlatego aparat
wspomnien wcale mi nie przeszkadza- wrecz przeciwnie.
To nie digitalkamera :) ...Brawo!
nie podoba mi się "aparatem wspomnień" - bo wiersz
jest bardzo subtelny, intymny, romantyczny...środki
wyrazu choć skromne, ale wnoszą autentyczność
przeżywania...dlatego "aparat" wytrąca z
nastroju...choć z drugiej strony...skoro chodzi o
fotografię...ogólnie wiersz piękny, bo traktuje o
pięknym doznaniu...