nocą lipcową
gdzieś miedzy zmierzchem a świtaniem
gdy myśli tulą się w poduszkę
wzbudza z czułością chwile nagie
namiastką muśnięć
wypukło wklęsłe wciąż przystanią
z finezją niczym ranna bryza
pieszczotą wzmaga senne "piano"
kolejną wpływa
wzmacnia akordy by "crescendo"
unieść w doznaniach pełnych treści
nim "presto" złączy dwoje w jedno
i znów się prześni
gdy już "adagio cantabile"
przywita dzień kolejną pasją
dźwiękiem ozdobi tę jedynie
co śmiała zasnąć
wiernemu czytelnikowi... tłumaczenie Piano - cicho Crescendo -narastająco Presto – szybko Adagio cantabile - powoli i śpiewnie
Komentarze (6)
Muzyczna erotyka :)..Wypukło-wklęsłe myślnikiem bym
rozdzielił..poza tym budowa na plus :)..znajoma :)..
M.
przepięknie zagrałaś słowami :-) czytając słyszy się
ich muzykę :-)
wiersz melodyjny wplecione terminy uzupełniają klimat
Bardzo ładny wiersz Podoba mi się:)
Wysublimowane przesłanie erotyczne i piękna Poezja,
brzmi perfekcyjnie jak klasyczna muzyka :) Na pewno
noc lipcowa może być powiernikiem pięknych doznań i
marzeń sennych. Urzekający indywidualizm warsztatowy,
a rymy cudne, takie podświadome. Umuzykalnienie
wiersza terminologią muzyczną odbieram szczególnie
osobiście. Pozdrawiam :)
Wierszyk delikatnie wypieszczony przed zaśnięciem.
Colett,Ty zawsze delikatnie, po mistrzowsku kreślisz
słowa.Pozdrawiam gorącą nocą:)