Nocne erekcjato
Weszłaś bezszelestnie
Oknem
Lekko stąpając
Po ścieżce blasku
Księżycowego
Przytuliłaś mnie
Pocałowałaś czule
Na dobranoc
I ukołysałaś do snu
Nic nie powiedziałaś
Jak to zwykle z Tobą bywa
Ciszo bezgraniczna
autor
DarkDogg
Dodano: 2008-08-28 15:55:20
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
bardzo mi sie podoba... ani słowa o erotyce, a
zmysłowość między wersami... dobry wiersz
super o ciszy nie pomyślałam, noc tak, ale cisza,
świetny:)
Też jestem na tak :)
zaskoczenie było:) -więc dobre erekcjato
Bardzo delikatne erekcjato :) podoba mi się.
Pozdrawiam
Bardzo ładnie,mam tylko małą uwagę techniczną,zrobiłeś
za małą przerwę między treścią a finałem,który nie
powinien być widoczny razem z treścią.Ale sens
erekcjato istnieje.
Udane, wymowne - podoba mi się, jako forma erekcjato -
bardzo dobrze - na TAK.