nocne myśli
leżąc na kołdrze gryziesz piżamę
kolejną noc nie możesz
zasnąć
i znają cię już wszystkie
duchy nocy
chwytasz cienie i tworzysz z nich
zabawki dla leśnych skrzatów
poduszka tuli się do stóp
jak mały pies
rozmowy z księżycem staja się
coraz ciekawsze
chociaż gdy rano wracasz
do pracy w krawacie
wszyscy sądzą że spuchnięte oczy
to spadek wczorajszej popijawy
autor
vladimir
Dodano: 2008-01-16 14:06:20
Ten wiersz przeczytano 712 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Całkiem niezły wiersz, ale okroiłabym z niektórych wg.
mnie zbędnych słów.