Nocne Przemyślenia
Zimna ta noc,szron przede mną ułożyła
Tak srebrzysty,że aż obcy memu sercu.
Gwiazdy nie migocą do mnie jak wtedy,
A księżyc już nie ukołysze nas do snu..
Zimna ta noc,lecz tylko ona mi pozostała
Tak ciemna,tak szara,pustką przepełniona
Już nie pójdziemy razem mleczną drogą
Do raju,nikt naszych imion już nie
przywoła
Zimna ta noc,nasze uczucia na pół
rozdarła
Tak bliskie niegdyś,tak odległe nam
teraz.
Z ostatnim zachodem słońca odeszło
wszystko
Nocą przechodząc obok,udajesz,że mnie nie
znasz..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.