nocny spacer
tak minął dzień
po prostu
bez ekstazy
jak wiele
odszedł
na zawsze
idę na spacer
o zmroku
jakiś kot
biegnie pod nogami
latarnie
rzucają poświatę
i cienie
jakoś tak tęsknie
nostalgicznie
tak długo jak trwa noc
dopóki nie zgasną latarnie
wędruję nocą
i w ciemnościach
autor
elka
Dodano: 2014-04-24 11:00:05
Ten wiersz przeczytano 1012 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Klimatyczny, ładny spacer :)
Ładnie, nieco smutno...
dziękuję za przeczytanie i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.;3
zatrzymujesz refleksją
pozdrawiam
jak napisał karl
latarnie wszystko psują
Zatrzymuje... Pozdrawiam :))
Miły ten nocny spacer z Tobą ! Pozdrawiam :)
Ten kot był czarny, jak wszystkie koty w nocy.
Pozdrawiam.
ciemność nastraja tajemniczością,
a latarnie jak zwykle wszystko
psują.
Pozdrawiam serdecznie
emocjonalne chwile, bliska mi forma...super:)
Tesknie ,pieknie!!!
Pozdrawiam serdecznie!
nocny spacer w towarzystwie pięknej pani
Ja się nie boję nocą spacerować ale stracha mam :)),
bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam Ciebie Elu bardzo
serdecznie
Nocne spacery bardzo lubię ale tylko we dwoje i
najchętniej brzegiem morza. Bardzo ładny wiersz Elu.
Miłego wieczoru paa
czasem nie trzeba wielu słów aby wyrazić prawdę
emocji, czasem nie trzeba wielu myśli aby móc
wiedzieć, ładny wiersz, metaforyczny i liryczny
-pozdrawiam