Nocny spacer brzegiem morza......
Było to nocą ucieklismu razem,
aby przejśc się brzegiem morza,
Przez las szliśmmy razem bylo ciemno,
z za drzew przebijało się światło
księżyca,
Przytuliłaś sie do mnie bo przestraszyłaś
sie sowy,
Dobiegliśmy do morza,
Idziemy razem w blaskach księżyca,
wokoło nas nie było nikogo tylko Ty i
Ja,
Słychać było tylko nasze czułe słówka,
J fale które odbijały sie od brzegu,
Powiało chłodem okryłem Cię moją kutką,
A ty powiedziałaś cichutko "Dziękuję"
Pamiętam wtedy pierwszy raz Cie
pocałowałem,
Ty lekko się zaczerwieniłaś.
Wróciliśmy dopiero przed świtem żadne z nas
nie mówiło że zmarnowało czas....
Dla Ciebie. :* :* :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.