Nostalgia beztroski
Jesteśmy w zatoce
mewy nas lubią
gonimy się przez fale
wyciągamy ręce do promieni słońca
łapiesz mój uśmiech spod kapelusza
w morzu coraz śmielej zanurzając ciało
beztrosko mnie ochlapując.
Na plaży przyklejamy piasek do stóp
wodą orzeźwiamy swój nastrój.
Dusza nie może się mylić
mówiąc „to moje miejsce”.
Zbieramy wolność od wschodu do wschodu,
płyniemy na fali marzeń.
Włosy pachną dzieciństwem,
kojąca nostalgia beztroski
ale nie patrz w tył
płyń
Magdalena Gospodarek
Komentarze (6)
popłynąłem...
Ładnie, wakacyjnie i relaksująco.
Serdeczności:)
Włosy pachną dzieciństwem, tak to właśnie ten zapach,
tylko nie widzę już tego miejsca na mapach.
Czasami trudno jest nie odwracać się za siebie a bez
tego nie możemy zrobić kroku naprzód. Ładny wiersz,
pozdrawiam :)
Optymistycznie i z klimatem :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Tak bardzo życiowo, pozdrawiam :)