Nowa sztuka
Znalazł piosenkę w jej ustach.
Rytmy słońca, stojące owacje
Pory roku nosiły w swych chustach
Kamienie węgielne i demokrację.
Wznoszą się z trudem latarnie
Sypiące piaskiem klepsydry
Całego życia księgarnie
Walczą o jeden łeb Hydry.
Scena nazajutrz otwarta
Bijąca chore oklaski
Na wpół kręgosłupa przedarta
Czekała szpitalnej łaski.
Znalazł piosenkę w jej ustach.
Rytmy żarówek, kitlowe kreacje
Miesiące nosiły w swych chustach
Nieznanej sztuki narracje.
autor
wieszcz
Dodano: 2012-12-18 07:17:59
Ten wiersz przeczytano 943 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Wiersz rozbudza ciekawość, ale ja nie do końca
potrafię się tu odnaleźć. Też, tak jak poprzednik,
bardziej intuicyjne czuję dramatyzm. + :)
Romantyczny, ale ja też dostrzegam dramatyzm.
DoroteK, skoro życie to teatr, więc los figlarz
przedstawia nam codziennie nową sztukę na scenie,
zależy od nas jak ją zagramy:)
przeczytałam i zamarłam... ciekawie, ale jest tu coś
takiego co każe się jednak obawiać troszeczkę...
Nową sztuką jest kochanie innych za to, że popełniają
soczyste błędy.