Nowy Rok
Lecą lata
Rok za rokiem
Ta sama sytuacja
Stoję w pokoju
Wokół cała rodzina
Przy telewizorze
Włączonym na banalny kanał
Nudzę się
I wkurzam
Że muszę tu być
Zamiast szampana
Dostaję sok pomarańczowy
Potem obowiązkoweoglądanie
Fajerwerków przez okno
I o pierwszej do łóżka
Zero szampańskiego chumoru
Tańca do upadłego
Spotkania z przyjaciółmi
Nawet piosenki nie można zaśpiewać
Sztywne zasady
Rodzinne
I do tego Ty
Która już uciekłaś stąd
Bawisz się ze swoim chłopakiem
A ja tu schnę
I liczę
Jeszcze 5 lat
Też zwieję
Jak mi się uda
Już tylko 4 i pół roku
do Bułeczki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.