Nowy rok-sonet wieńcowy...
Wczoraj napisałem siedem sonetów, składających się na ten jeden sonet wieńcowy :) Powtórzenia są w tym sonecie celowe, zaczynają go i kończą tworząc wieniec sonetów :)
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Tańczysz w takt muzyki, kołyszesz
biodrami,
kroki stawiasz płynnie, płyniesz z rytmem
walca,
spójrz, ilu tancerzy twe kroki podziwia,
choć serce mi mówi, że jesteśmy sami.
Włosów warkocz jasny, spiralą się kręci,
niby sam tak tańczy, w muzykę wsłuchany,
odzwierciedla kroków cichy szept
stłumiony,
emanuje blaskiem i harmonią nęci.
A ty jak Kopciuszek, rozglądasz się
wkoło,
boisz się, że pryśnie noc zaczarowana,
jeszcze do północy wiele nam zostało.
Tańcz, wciąż tańcz radośnie, księżniczko
kochana,
nie wypatruj księcia, kręć się w takt
wesoło,
po to tu jesteśmy, wirujmy do rana.
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Usiądźmy na chwilę, odpocznijmy trochę,
przecież dużo tańców jeszcze nam
zostało,
wiem, że ty to lubisz, zawsze tobie
mało,
napij się, odetchnij, gorąco cię
proszę..
Zobacz, jaka para, tam z lewej się
chwieje,
pan we fraku czarnym, pani w złotej
sukni,
ona świetnie tańczy, on rytmu nie czuje.
Cała sala ludzi, wszyscy tacy cudni,
popatrz jak dokoła, inni tańczą pięknie,
orkiestra gra skocznie, bas coś tylko
dudni.
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Zaraz zegar północ kurantem wydzwoni,
szampan dość schłodzony, kelnerzy
roznoszą,
siądźmy i wypijmy, otul kielich dłonią,
powiedz swe życzenie, niech się wkrótce
spełni.
Ja bym chciał w tym roku, co przyjdzie za
chwilę,
spełniać twe pragnienia, cieszyć się wraz z
tobą,
kochać cię jak co dzień i byś była przy
mnie.
A co ty byś chciała, jesteś jeszcze
młodą,
mów i wyjaw swoje majskrytsze pragnienia
,
będę ci je spełniał, zawsze będę z
tobą..
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Będzie tak, jak lubisz,wszystko
przygotuję,
dzisiaj będziesz spała, zmęczony aniele,
będę obok ciebie, przytulisz się we
śnie,
kawę tak, jak lubisz tobie zaserwuję.
Chodźmy więc na salę, tańczmy, aż do
rana,
dopóki możemy i wciąż mamy siły,
do tańca cię proszę, moja ukochana
Namieszajmy trochę, by nam zazdrościli,
zrób więc z tańca balet, jak
Szecherezada,
pokaż, jak piruet, taniec twój umili.
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Odpoczniemy trochę, kilka dni wystarczy,
pojedziemy w podróż, gdzieś całkiem
daleko,
nad ocean ciepły, do kraju małego,
tam będziemy leżeć, w słońcu, jak na
tarczy.
Opalisz swe ciało, zima ci nie służy,
wypoczniesz ma miła, paź bądzie ci
tańczył,
będziemy szczęśliwi, zostaniemy dłużej.
Ułożysz się w słońcu, ciepło cię utuli,
promienie słoneczne będą pieścić czule,
będziesz całkiem naga, bez zbędnej
koszuli.
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Pomyśl, jak cudowny wypoczynek będzie,
pozwiedzamy trochę, zawsze warto poznać,
jak tubylcy śmierci, starają się nie
dać,
kilka dni wystarczy, by zawitać
wszędzie.
Popłyniemy czółnem, lubisz te wypady,
rzeki tam są piękne, szerokie i wartkie,
będziesz przy ognisku śpiewać z
tubylcami.
Na pewno, któremuś wpadniesz w oko
skarbie,
nie bój się najmilsza, radę sobie damy,
będę ciebie bronił, wezmę ostrą szablę.
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wiruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Wrócimy wspominać zimową przygodę,
przywita nas Polska zawieją i mrozem,
nic to, wytrzymamy, mając tyle wrażeń,
bo choć latka lecą, dusze całkiem młode.
Więc pomyśl, jak ten rok, dziś razem
zaczniemy,
będzie moc radości i spełnionych marzeń,
wypijmy więc toast, zanim w tan
pójdziemy.
Trzeba marzyć, szukać, ciągle nowych
wyzwań,
nie zapomnieć tego, co tak bardzo
chcemy,
zatańczmy raz jeszcze, z muzyką twych
pragnień.
Ty znowu się śmiejesz, kocham twoją
radość,
serce znów odżyło i dusza wibruje,
napawam się ciągle twym pięknym
widokiem,
z tobą jest cudownie, to jest nasza
miłość.
Komentarze (46)
Celinko, ta wisienka jest całym smakiem tego sonetu:)
Miłej nocki Ci życzę, ja tez zaraz uciekam spać :)
Dobranoc...
No i tym razem doczytałam do końca,
no fajny taki taniec do rana i wypady choćby czółnem
po rzece,
swoją drogą to widzę, że niektóre strofy się
powtarzają, niczym refren.
Raz jeszcze powtórzę podziwiam Twoją pracowitość
Remiku, a może Zbyszku?...
Pozdrawiam ponownie i dobrej nocy życzę :)
:) łatwo powiedzieć jak w domu jak w ulu :) jestem
powsingą myślową ... wciąż w myslach jak w
kalejdoskopie a nocą padammmmm i wena śpi ;)
Pogodnej nocy Remi
Wandziu, zostan powściągliwą POWSINOGĄ, może wtedy
przysiądziesz di sonetu :))) Miłej nocki Ci życzę :*
piękna jest wasza miłość co wyrażasz w sonetach swoich
...
Witaj Autorze, cykl pięknych sonetów różnorodnej
formy uwieńczyłeś dzisiaj perełką duchową:-)
Z sonetu emanuje niezwykle silna energia, moc pragnień
i marzeń....Kilka razy smakowałam ten piękny
natchniony sonet. Gratuluję Remiś, gratuluję:-)
Dopowiem, że powtarzająca się strofka jest "wisienką
na torcie" , która wyzwoliła u mnie ogrom radości.
45w. literówka - najskrytsze pragnienia*
Pozdrawiam na relaksującą nockę z "sonetowym" sennym
marzeniem:-)
Jestem pod ogromnym wrażeniem Zauroczyłeś Remi tym
sonetem
Ja nadal nie próbuję ma ciagle zbyt mało czasu a z
natury jestem powsinoga więc trudno mi usiedzieć ...
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że takiej poetce, jak Ty, mogłem choć
trochę zaimponowaćmoim sonetem ::) Dziękuję Marianno
:* :)
jestem pod wrażeniem jest co poczytać piękny liryczny
nigdy jeszcze nie czytałam takiej formy sonetu:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
czytam tak późno bo u nas był różaniec do granic na
molo ;-)
Dzięki Isiu :* :) Kilkadziesiąt minut mi to zajęło,
było trochę klikania :)))
Witaj Remi,
Sonet jest gigantyczny, ale również i piękny - pracuś
z Ciebie (kawał dobrej roboty). Pozdrawiam serdecznie
i życzę, jeszcze wielu takich utworów:)
Nie narzekaj Anula, powinien być dwa razy dłuższy, to
tylko 7 sonetów, zamiast 14 :)
Wianuszek jak na głowie Świtezianki,
długie to - to, jak stąd do Sri Lanki.
oj zamierzone :(
Sorki, nie wersetów, ale z 14-15 sonetów powiązanych w
całość :)