W Nowym Roku

Ostatnia kartka spogląda ze ściany
Co w pogotowiu już do wyrwania,
I jaki ten rok, czy smutny, kochany?
I czy spełnione te roczne starania?

A był jak miesiące w sobie tak różny,
Jak express przeleciał po torach istnienia,
W uśmiechu, zmartwieniu, nawet ciut próżny
Lecz jednak wynoszę z niego wspomnienia.

A jaki następny, ten co już w sieni,
I jakie życzenia będą składane,
Niech chociaż serce na lepsze się zmieni
Bowiem w nim miłość i chce być kochane.

Niechaj w nim uśmiech na licu zagości,
A łza niech nie spada, bo jakże to boli,
A ludziom co sami, mniej samotności
Uśmiechu, uśmiechu w tym roku do woli.

Mniej zwady, krzywdy, jak też zawiści,
Dłoń wyciągnięta do drugiej dłoni,
Gdyż na tym świecie dość nienawiści
A przed nią kurtyna nas żadna nie chroni.

Nie oceniajmy tych co zbłądzeni
Lepiej zajrzyjmy w głąb pięknej duszy,
Bo sami potem będziemy sądzeni
Iż los drugiego był obcy, nie wzruszył.

Dajmy więc miłość gdy ma być braną
Bo jakże cudownie drugiemu dawać,
Powiedzieć Tyś dla mnie kochanym, kochaną,
I nigdy z miłością się nie rozstawać.

czwartek, 31 grudnia 2009
9:34:52

autor

czarny63

Dodano: 2009-12-31 10:47:13

Ten wiersz przeczytano 1203 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie