NUMER 16670
,, Tylko miłość jest twórcza ,, / Św. Maksymilian Kolbe /
Człowiekiem jest się do końca,
choć oprawca więzić może.
Zabroni oglądać słońca,
a codziennie będzie gorzej.
W Oświęcimiu więźniów masa,
wychudzeni, wygłodzeni.
Bicie, przemoc ich odstrasza,
już są z losem pogodzeni.
Lecz ucieczka się udała,
więzień zbiegł, wściekli oprawcy.
Śmierć dziesięciu będzie brała,
kiedy nie schwytano sprawcy.
Wśród wskazanych Gajowniczek.
westchnął ,, już nie ujrzę żony! ,,.
Posmutniało mu oblicze,
,, dla dzieci jestem stracony ,,.
Wszyscy patrzą zadziwieni,
spośród więźniów ktoś wychodzi.
Chce decyzję kata zmienić
i na śmierć w bunkrze się zgodzić.
,, On ma żonę, drogie dzieci,
ja się śmierci nie ulęknę.
Niech modlitwa w niebo wzleci,
kiedy w mrocznej izbie klęknę ,,.
Dni czternaście konał w celi,
jakaś siła go chroniła.
Gdy strażnicy to ujrzeli,
w jego oczach miłość tkwiła.
Ojca Kolbe szybko dobił
zastrzyk, który śmierć przywołał.
Kat się zaraz wściekły zrobił,
ten wzrok nagłą złość wywołał.
Gdy oddał życie za brata,
w sposób dla nas niepojęty.
To dla nieba i dla świata,
pozostał na zawsze Święty !
,, Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś
życie swoje oddaje za przyjaciół
swoich ,,
( J15 )
Jan Siuda
Komentarze (11)
Prawdziwa miłość do drugiego człowieka i świadectwo
ogromnej wiary:)
Pozdrawiam Janku:)
piękne świadectwo nie tylko wiary ale i oddania
własnego życia dla...
pozdrawiam
Nic droższego, niż życie za bliźniego swego.
piękne świadectwo wiary Janku
Maksymilian Maria Kolbe poświęcił się dla dobra
bliźniego oddając za niego życie
pozdrawiam:)
Piękny wiersz ku pamięci .... pozdrawiam
oddanie życia za bliźniego, co za heroizm...tak Janie
nie ma większej miłości, a do Św. Maksymiliana Kolbe
modlą się katolicy na całym świecie...świetnie
napisane z prawdziwą wiarą:) pozdrawiam serdecznie
Wielka postać, pięknie to uczciłeś, pozdrawia:))
Numer 16670 jednym z pierwszych w oczach Boga. Wielka
postać. Pozdrawiam :)
Oddać życie za kogoś, to jest Wielka Odwaga. Aż mam
ciarki Janie. Pozdrawiam serdecznie
Niezwykły Święty,który potrafił oddać swoje życie za
kogoś zupełnie mu obcego...
Pamiętam jak byłam jako dziecko z rodzicami w
Zduńskiej Woli w muzeum mu poświęconym i jak ogromne
wrażenie wywarła na mnie jego postać...
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze,że poświęciłeś mu wiersz
Miłego dnia życzę:)
14.08.1941r. w bunkrze głodowym w obozie w Auschwitz
zginął męczeńską śmiercią św. Maksymilian Maria Kolbe.