O, choinka...
Hej, idą święta,
zewsząd słyszę "wesołych".
Ból rozrywa na strzępy,
noc w noc śnią się stoły
niezastawione,
stalowe
pośród zieleni.
Hej, idą święta...
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-12-13 14:04:32
Ten wiersz przeczytano 2085 razy
Oddanych głosów: 69
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (79)
bo to choinka płonie w nas
a nie ku ozdobie czasu świątecznego
co jest przystrojeniem
u niektórych do Maja
albo rok cały w:)
nakarm zwierzynę
nie tylko człowieka
a pieski francuskie
'cielęcinką za dnia'w;)
Przyłączam się do grona życzących zdrowia. Wiersz
udany. Krótko ale dobitnie. "Choinka" zamiast
"cholera" to było przekleństwo mojej babci. Tak
odczytałam tytuł :)
Wymowna smutna miniaturka
pozdrawiam i życzę zdrowia
Wszystko będzie dobrze Anulko, trzymam kciuki,
zdrowiej:)
Aniu- trzymam w rękach i w nogach.Będzie
dobrze.Jeszcze się będziesz z tego śmiała.Mocno
przytulam.
Pogodnych dni i Świąt. Wracaj do zdrowia tego Ci
życzę, pozdrawiam :)
smutno, ale wyrazisty przekaz; święta nie dla
wszystkich są radosne, przykre to, ale prawdziwe*
pozdrawiam
Turkusowa Aniu- nie masz wpływu na przebieg operacji,
postaraj się myśleć pozytywnie, nie zamęczaj się.
ZDROWIA DUŻO ŻYCZĘ
-- będzie dobrze... musi być.
- pozdrawiam bardzo, bardzo ciepluteńko :)
Wiersz jest przepiękny. W małej ilości słów tyle
prawdziwie oddanego bólu...Są i takie święta:(
Będzie dobrze musi być ANIU nigdy o tym nie zapominaj
.
U mnie też (na razie) życzenie "wesołych" wydaje się
niestosownym żartem. Mimo wszystko życzę sobie i
peelce ("wbrew tak zwanej ironii losu") "spokojnych i
radosnych". Pozdrawiam.
Uff, jednak lepsze te cholerne porządki, lepienie 300
pierogów, itd niż stalowe stoły.
Krótko, dramatycznie , świetnie...
o choinka... trzymam kciuki,
za jakiś czas to będzie wspomnienie... hej!:)