Obalenie teorii zakochania,...
dla Gerharre
tak samo rozpoczęłam dzień
z gorzką kawą
w fioletowym fotelu
przed obrazem
wpatrywałam się we wzrok
twój namalowany dziki
i tę pustą twarz
niebo zbuntowane
znów nie te barwy
na siebie wylało
kwiaty ze złości
poopadały
bo niepodlane
się skarżą
choć tłumaczyłam
że go nie kocham
autor
Azi
Dodano: 2006-02-16 22:10:58
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.