OBAWA
Boję się zasnąć...
przed snem znowu powrócą
twoje ciepłe oddechy i otwarte ramiona
Boję się rano wstać...
wczesną porą przypłyną brązowe oczy
i zaspane usta
Boję się przyszłości...
niezdecydowanej hipokrytki
złodziejki beztroski
Boję się, ze to już zawsze będzie tak
bolało
mocno
naprawdę
Piotrkowi B.
autor
Angelika NSM
Dodano: 2005-05-23 17:42:31
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.