Obcy sobie
Nasze kłamstwa,
wszystkie oszustwa
były jak gwoździe.
Sami wbijamy je
w trumnę zrobioną dla
naszej "miłości".
Wspomnienia,
dobre i złe,
wrzucam do niej.
Zakopaliśmy też
nasze martwe,
szare zdjęcia.
Po pogrzebie
spojrzałam na niego.
Mówili, że zobaczę
wszystko inaczej
oczami, które wylały łzy.
I zobaczyłam...
Dwoje obcych sobie ludzi.
autor
Trucizna Boga
Dodano: 2006-05-13 20:26:10
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.