Ocean... marzeń
"Jestem tutaj, nie płacz już. Będę tutaj cały czas i już nie odejde. Zobaczysz będę tutaj przy Tobie i jeszcze kiedyś mi powiesz, żebym odszedł. Wspomnisz moje słowa" ...
Czy Ty wiesz, że ja kocham jak sie
smiejesz?
Czy Ty wiesz, że ja kocham jak do mnie
mówisz?
Czy Ty wiesz, że chciałbym fotografowac Cie
cały czas?
Kocham, jak sie usmiechasz...
Serce mi pęka, gdy widzę Twe łzy!
Chciałbym, wtedy ukraść Twój ból...
Sprawić, by przeszedł na mnie!
A na Twej twarzy znow zagościł uśmiech.
Kocham patrzec, jak tanczysz.
Kocham słuchać, jak spiewasz...
Pragnę co noc budzić sie przy Tobie
...Mój Aniele...
Pragnę wpatrywać się w lazur Twych
oczu...
Ptaki rozszarpuję me serce...
Wygłodniałe kruki...
Ból straszliwy czuję...
Łzy z oczu płyną.
Lecz nie z rozdartego serca ból mój
zionie.
Lecz z myśli zabójczej.
Że już nigdy nie zobaczę, jak się
śmiejesz...
Mówiłeś, że będziesz i nie odejdziesz już nigdy. Odeszłeś, choć krzyczałam "Stój! Nie odchodź!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.