OBCY WON
tym, którzy o miłosierdziu wiedzą najwięcej
O śniadej cerze, z Aleppo
bez domu rodzicieli wszystkiego
szukają pomocy gdziekolwiek
jest taki kraj nad Wisłą
obcy won
bo to gwałciciele
a w każdą niedzielę proboszcz
z opłatkiem Chrystusem
o miłosierdziu ochronie poczętego
dobrą nowinę popijając głosi
dziesięć tylko śniadych istnień
ktoś chciał uratować w tym kraju
nad Wisłą
nie pozwolili ważniejsi
poszli do kościoła
Komentarze (110)
trolius dałeś się wpuścić w tzw. maliny i wysmarowaleś
tendencyjny wierszyk o wydźwięku politycznym,
sprowokowany przez media( i to jakie media) szukające
kolejnego tematu do siania zamętu w kraju. Słyszałeś
wypowiedź p. J. Ochojskiej, jaka pomoc będzie
skuteczniejsza, od tego ogólnikowego pomysłu z
Sopotu?
wandaw: i nawet nie muszę się zastanawiać, że piszesz
o sobie prawdę, bo piszesz. Szacunek mam do Ciebie z
tego powodu. Ale przecież nie o tym w wierszu pisałem.
Te dzieciaki o innym kolorze skóry nic nie mają.
Karnowski je chciał przygarnąć by wyleczyć nakarmić
dać opiekę. Inny jednak jest los polskich dzieci,
nawet z patologicznych rodzin a inny tych biedaków z
Aleppo. Chyb kobieta o takiej wrażliwości zrozumie o
czym piszę.
Pogardzaj sobie kim chcesz O sobie tylko wydajesz
świadectwo Pani Premier ma obowiazek dbać o Polskie
dzieci i POLSKĘ Masz szansę przując Je do siebie w
goscinne swoje progi Dzici to nie zabawki by
przechdził z rak do rąk Wisz pomcą taką konkretna
namacalną i dzieć zjamuję się od 17 roku zycia wiec
wiem o czym piszę Pierwsze dziecko z Domu Dziecka
zabarałan do domu na ferie i wtedy zrozumiałam ze
ferie to za mało Te dzieciak przylgnął sercen do nas
Więc wybłagałam by mógł w ciągu dnia być u nas a tylko
na noc wracał do Domu Dziecka Mimo ze maiłam mnustwo
innych zajęć zajmowałam się Piotrusiem bo taki warunek
postawili mi moi rodzice
Moi przyjaciele zabrali do domu Jego rodzeństwo by
mogli w rodzinnym gronie spędzić wspólnie Świeta
Bozego Narodzenia
Gdyby jego mama nie wróciła i nie zabrała go z Domu
Dziecka moi rodzice byli zdecydowani wystąpić o
adopcję Potem był ból pożegania ale trzeba było nie
szukać Piotrusia Pozwolić mu odejść
Czemu nie pogardzasz ludźmi który wywołali wojne i
robią na tym pieniądze Za wysoko ? Czemu nie piszesz o
powinnościach ONZ tez za wysoko ?To na zakończenie
I co chcecie nam powiedzieć tymi komentarzami? Że nie
mamy racji? Bo te dzieci należy pozostawić swojemu
losowi tam, gdzie są? No tak, przecież nasza chata z
kraja...
milyena, masz dzieci, prawda? Gdyby cierpiały, byłabyś
też obojętna?
Za PLUSZem.
Dobrej nocy miłosierni.
milyeno: czegoś nie rozumiem, bo i w Polsce się dzieci
przekazuje instytucji do tego powołanych, a wcześniej
pisałaś, że tam na miejscu w ruinach Aleppo należy im
pomagać.
Dzieci powinny być przyjęte do konkretnych rodzin, nie
do instytucji.(mz)
Może razem z Ewą M uda się Wam coś zrobić konkretnego,
przekonać władze do pomocy. Z tego co zauważyłam
jesteście walecznymi osobami. Myślę, że macie razem
szansę coś zmienić w tej słusznej sprawie.
Powodzenia!
wandW: przepięknie, tylko że broszka pod wpływem
oburzenia próbuje zmienić zdanie. A do niej mam taki
sam szacunek, jak Ty (z dużej litery jednak) do mnie.
Ty masz prawo i się nie obrażam, ja też mam prawo nią
pogardzać.
wiersz ma swoje uzasadnienie w stosunku do sytuacji
jak miała miejsce. I kązdy ma prawo pisac na tym
portalu na takie tematy jakie uznaje za stosowne,
jakie go poruszają, co mu w duszy gra.
Z punktem widzenia mozna sie zgodzic lub nie, ale
pisać, ze to sianie fermentu?
a w jaki sposób?
Pozdrawiam Autora serdecznie:)
I za PLUSZEM 50 i blondynką8. Dziś był bardzo
wstrząsający film o dzieciach-uchodźcach z Syrii.
Przepłakałam cały, nie można było spokojnie patrzyć na
ich straszny los. I jeśli ktoś widzi w nich tylko
zagrożenie, to znaczy, że całkiem zatracił wrażliwość.
Dobranoc. Spokojnej nocy pod spokojnym niebem i
własnym dachem życzę wszystkim...
milyeno: gdybym nawet chciał, za stary jestem. Poza
tym nikt nie wymaga bo indywidualne osoby fizycznie
pomagały. Od tego są instytucje państwowe w każdym
kraju na świecie. A gdyby przyjąć tych maluchów z
pewnością by przeżyły. Co do księży, miłosierdzie w
gębie, ale nie wszystkich to dotyczy.
No czekam pisz co zrobiłeś a nie obrazaj Decyzja w
sprawie tych dzieci nie zapadała Poczytaj a potem wal
Czy ciebie ktos uczył kutury Broszka do u jubilera ale
nie Pani Premier Boisz się że ksywą piszesz ? Wiersz
jest żałosny to tyle w teamacie
Myślę, że pomoc powinna być na miejscu, w ich kręgu
kulturowym. W Syrii sytuacja powoli się odmienia.
Dobrze, aby takimi dziećmi zajęły się takie osoby jak
Ty. Chętne, życzliwe i pełne zrozumienia. Nie patrz na
księży, pokaż jak się pomaga!
Pozdrawiam :)
Ja za PLUSZEM 50, żal mi tych dzieciaczków(((