obiecuję
przyjdę po ciebie - słyszysz? - ja
przyjdę!
nocą bezsenną, blaskiem księżyca
ze snu pościeli ciało twe wydrę
ja - kochanica
zabiorę ciebie - słyszysz? - zaciągnę!
w alei nieba ciemny zaułek
tam cię uwiodę, potem posiądę
bez wstępnych gierek
bo pragnę ciebie - słyszysz? - okrutnie!
pragnę dotykać zachłanną dłonią
zgłodniałym oczu pieścić spojrzeniem
i ust wilgocią
pragnę cię poczuć choćby przez chwilę
zatracić myśli w szybkim oddechu
wspólnej ekstazy zdobyć wyżynę
dosięgnąć szczytu!
****
przyjdę po ciebie - słyszysz? - na
pewno!
kiedy wybije żądzy godzina
przybędę naga, nocą bezsenną
ja - kochanica
Komentarze (21)
Eleno - :*
Pamiętam Go :)
mocne słowa peelka jest pewna swego ...bardzo dobry
nietuzinkowy erotyk:-)
pozdrawiam
Dobry erotyk. Czuć zdecydowanie. Wiersz to oddaje - ma
swój mocny rytm.
"Twe" wymieniłbym na "twoje".
Pozdrawiam :)
Spragniona ta twoja peelka ostro obiecuje :)
Piekny!
Pozdrawiam :*)
Prawdziwy dowód miłości :)