W objęciach namiętności
Pragnień namiętności w ramiona wtulone,
drgający blask świecy, roztańczone
cienie.
W jedwabnej pościeli dwa ciała złączone,
wypijają miłość, wzajemnie od siebie.
Ogromną radością serca promienieją,
szczęście tak jak wino uderza do głowy.
Spływają rozkosze aż usta się śmieją,
rozpalona czerwień odbiera im mowę.
Miłość i spełnienie, że aż dech zapiera,
płyniemy na fali spokojnej błogości.
Jesteśmy szczęśliwi, tak jak nigdy
teraz,
nie wiemy co znaczy życie w samotności.
Komentarze (20)
A mnie kojarzy się ta sentencja, w ostatnich 2-ch
wersach,z innym doświadczeniem, w wyniku którego teraz
odczuwamy to szczęście" w objęciach namiętności"
***Jesteśmy szczęśliwi, tak jak nigdy teraz,
bo wiemy co znaczy życie w samotności.*** Właśnie
poprzez poznanie samotności teraz odczuwamy ze
zwiększoną potęgą moc..."Miłość i spełnienie, że aż
dech zapiera,
płyniemy na fali spokojnej błogości."
Jest to moje odczucie i propozycja zmiany:)
Pozdrawiam Autora.
,, Jesteśmy szczęśliwi, tak jak nigdy teraz, nie wiemy
co znaczy życie w samotności ,, - niech tak
będzie do końca!
Miłego dnia.
Miło przeczytać taki wiersz o poranku, kiedy na dworze
10 stopni mrozu.Piękny. Pozdrawiam.
wczytać się w słowa, zamknąć oczy, powtórzyć to piękno
w sobie,rzeczywistość w kwiatach.
Ryszardzie, następna twoja perełka warta nanizania na
różaniec poezji
Pozdrawiam Bolesław
Przeczytać taki wiersz o poranku,zamknąć oczy i wtopić
w marzenia...:)