Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w objęciach rutyny

za cztery 20-ta

zapalam światło
odruchem wejścia

za trzy 20-ta

nalewam wody
do pełna

za dwie 20-ta

jestem Adamem
o 13-tu żebrach

godzina 20-ta

na bladym lustrze
skrapla się szybko
wilgotność powietrza

rozkładam się wygodnie
wyjmuje wielbłąda
odpalam i się miękko
zaciągam

impuls nerwowy
pulsuje mi w skroni

marszczy mi brwi
wykrzywia usta
obezwładnia myśli
i nie chce opuszczać

jak mnie to wszystko wk*rwia
pieprzone roboty
efekt produkcji
fabryk taśmowych

w objęciach rutyny
w pieprzonym kółku
chodzą równiutko
trzymani na sznurku

wytrzyjcie lustro
z pary niewoli
wejrzyjcie w siebie
otwórzcie oczy

zrzućcie z siebie te ciężkie kajdany
nie odliczajcie do pełnej godziny
zrzućcie z siebie kule u nogi
wyrzućcie rutynę , wyrzućcie pozory

mówi facet
od 20-tej
leżący w wannie..

Dodano: 2008-11-19 18:12:50
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

motyl_nocy motyl_nocy

Bardzo dojrzale pisarstwo...

pozdrawiam.

Ewa1 Ewa1

Ciekawy wiersz, to odliczanie do pełnej godziny
czynnościami codziennymi. Papieros, jak dopełnienie
rytuału, albo nagroda. Tylko temat kąpielowych
medytacji może być inny:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »