Obłęd
Dla Niej...
Nie znam twego głosu, lecz słyszę go nocą,
I zapach Twój czuje w powietrzu po
burzy,
Czy szaleńcy taże tak w swych myślach
błądzą?
Szaleńcem jestem zatem, tak świat mi to
wróży.
Wart mniej od nicości, lżejszy od niebytu,
Zgubiony, zniszczony, podarty na
strzępy,
Raz w życiu swoim dostąpił zaszczytu
By jak nieskończony list zostać przez świat
zmiętym.
Wrzucony do ognia, zaiskrzył i spłoną
I nigdy juz miał nie przejrzeć na oczy
Gdy ogień wielkim żarem zionął
I ze świata drwi, ze światem się droczy.
Wyrzuca człowieka z gorącej czeluści,
By żył strudzony w swym znoju doczesnym
Bo tylko szaleniec gotów życie z rąk puścić
I nie zaznać szczęścia w powłoku cielesnym.
"She's in love with herself, She likes the dark. On her milk-white neck, A devil's mark"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.