obojętność moja
teraz mogę powiedzieć "dziękuję"
jesteś obojętnością
którą krzywdzisz
samego siebie...
nie patrzysz nie uśmiechasz się
jesteś powietrzem
...zatrutym
więc nie oddycham tobą
jesteś obojętnością
na którą to ja
nie zwracam uwagi
mijam cię bezboleśnie
nie patrzysz nie uśmiechasz się
...a ja?
obserwuję
rozjaśniam spojrzenie uśmiechem
nie udaję
bo przecież nie można
być obojętnym wobec powietrza
jesteś obojętnością
której mam dosyć
nie potrzebuję
nie chcę
pragnę tylko
...zasnąć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.