Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Obok człowieka


tak często
obojętni przechodzimy
obok człowieka
siedzącego bez rąk i nóg
żebrzącego o kromkę chleba

szturchany poniżany
nie mówi nic
tylko się uśmiecha

aż pewnego razu
zatrzymał się samochód
wysiadł młodzieniec
przytulił
nakarmił
i tak powracał każdego dnia

później nastała cisza
młodzieńca już nie było

kaleka czołgając się jak wąż
odnalazł go w szpitalu
od lekarza się dowiedział
że utracił wzrok

z miłością oddał mu swe oczy
nigdy z niczego się nie tłumaczył
wrócił pod drzewo
dalej żebrząc o chleb

młodzieniec wyzdrowiał
pojechał nakarmić kalekę
spojrzał na niego
i zrozumiał
że on z miłości oddał mu oczy
bo dobro wraca
nie każdy o tym chce wiedzieć

Autor Waldi

autor

waldi1

Dodano: 2019-01-26 00:02:08
Ten wiersz przeczytano 727 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Nie umiem skomentować, ale - historia - jak jest
mozliwa. Mimocaleo niedowiarstwa - wzruszyłem się. Nie
wiem dlaczego - przypomina mi wschodnie - może
chińskie - opowieści.Pozdrawiam Waldku:)
Dobro - promieniuje i powraca.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »