Obok człowieka
tak często
obojętni przechodzimy
obok człowieka
siedzącego bez rąk i nóg
żebrzącego o kromkę chleba
szturchany poniżany
nie mówi nic
tylko się uśmiecha
aż pewnego razu
zatrzymał się samochód
wysiadł młodzieniec
przytulił
nakarmił
i tak powracał każdego dnia
później nastała cisza
młodzieńca już nie było
kaleka czołgając się jak wąż
odnalazł go w szpitalu
od lekarza się dowiedział
że utracił wzrok
z miłością oddał mu swe oczy
nigdy z niczego się nie tłumaczył
wrócił pod drzewo
dalej żebrząc o chleb
młodzieniec wyzdrowiał
pojechał nakarmić kalekę
spojrzał na niego
i zrozumiał
że on z miłości oddał mu oczy
bo dobro wraca
nie każdy o tym chce wiedzieć
Autor Waldi
Komentarze (16)
Za serce dostaniesz kswałek innego serca...za miłość,
uczucie odpłaci, za dobro życie dobrem odpłaci...
pozdrawiam
Przepiękne z miłością. A miłość.powonna być w
człowieku i między ludzki a nie obok.
zło też powraca, warto więc zastanowić się nad samym
sobą...
...ciekawie poprowadzony temat; pozdrawiam:))
coraz mniej ludzi widzi obok siebie
potrzebujących...pozdrawiam.
Witaj przyjacielu:)*
U Ciebie jak zawsze piękne i mądre słowa:)
Szkoda że nigdy się nie spotkamy:(
Chociaż może kiedyś w niebie :))będziemy obok siebie:)
Wszyscy razem:)
Całuski Dla Ciebie i Jadzi:)***
Różne rzeczy w życiu się zdarzają,
są tacy, że za innych życie oddają.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Wymowny przekaz, pozdrawiam
ciekawa wzruszająca historia to prawda dobro
powraca :-)
pozdrawiam
Witaj Waldku:)
na szczęście wiemy,że dobro powraca:)
Pozdrawiam:)
kolejny udany wiersz pozdrawiam
Nieprawdopodobna historia!
Takie rzeczy widzi się raczej w filmach, ale z drugiej
strony najdziwniejsze scenariusze pisze życie.
Pozdrawiam Waldi :)
Słusznie. Dobro, jak bumerang wraca.Chociaż mnie tak
się nie przytrafiło. Nie miałam szczęścia, żeby ktoś
mnie za moje dobro wynagrodził.
Ale taka jest zasada. Pozdrawiam serdecznie.
Prosze poprawić żebrując na żebrząc.
Nie do wiary ale wymowne, pozdrawiam