obudzić motyle
cisza się rozsiadła na fałdach firanki
a za oknem niebo w marsowym nastroju
nieśmiała stokrotka różem ranek chwali
kwiecień pokrył puchem szare dachy domów
w filiżance kawy skroplone tęsknoty
z każdym łykiem budzą znajome pragnienia
gdy otworzysz oczy opowiem ci o nich
a może pieszczotą wyrażę je teraz
zacałuję szarość smutnego poranka
łąka na pościeli wiosennie ożyje
jeszcze śpisz spokojnie i nie wiesz że
zaraz
w ogrodzie mych ramion obudzisz motyle
autor
magda*
Dodano: 2016-04-12 08:46:24
Ten wiersz przeczytano 976 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Piękny wiersz, miłego dnia Madziu :)
śliczny wiersz lekki jak skrzydła motyli :)
Ale ładnie
Pozdrawiam Magdo:)
:)
Duszku- dzięki.
Obudziłaś we mnie motyle uznanie wielkie chylę :-)
Piękny romantyczny wiersz i te cudowne poranne motyle.
Pozdrawiam.
Ładnie. A może zamiast "wypowiem"
(po "opowiem") napisać "wyrażę"?
Może warto pozbyć się też bliskiego "budzą - obudzisz"
pisząc np "gdy otworzysz oczy" zamiast "kiedy się
obudzisz" lub inaczej? Wiadomo, że to tylko
czytelnicze sugestie, a nie rady eksperta.
Miłego dnia.
Takie motyle uwielbiam najbardziej :)