OBUDZONA SZEPTEM SEN CZY JAWA
spragniony wędrowiec
łakomie spija nektar
ciała toną jak w oceanie
upragnionej namiętności
potęga zmysłów szalonych
moc tęsknoty szaleńca
rozpala żądzę słodyczy
pragnie zamieszkać na stałe
serce do serca się tuli
aby świtem przywitać słońce
uśmiech rozdawać od rana
i kochać wszystko co żyje
szara rzeczywistość nastała
chłodna i wyrachowana
miłości jakaś ty droga
a od Boga jesteś nam dana.
Ludzie zawsze gdzieś na siebie czekają,gdy ich drogi się przetną, przeszłość i przyszłość tracą znaczenie.
Komentarze (31)
Tak miłośc jest piękna, jako jedyna nie rani,zabiera
nasze serca gdzieś gdzie my tylko sami wiemy jaka ona
jest piękna.
Oby trwała w realu. Serdecznie pozdrawiam :)
Warto szukać miłości, a jak się odnajdzie niech
zakwitnie różami. Pozdrawiam:-)
Wiersz z pięknym uczuciem miłości. Wierzę, że jeszcze
zakwitnie różami. Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że miłość zależy tylko od ludzi.
Smętne to przebudzenie, a tak było miło.
Pozdrawiam Magnolio :)
sen czy jawa dowiesz sie o poranku - pozdrawiam
ładnie :)
ładny, uczuciowy wiersz. Pozdrowienia:)
Czasem euforia kładzie się cieniem,
miłość zostaje smutnym wspomnieniem.
miłość to jest takie cenne a darowane nam
...pielęgnujmy i nie zatracajmy jej :-)
pozdrawiam
Piękna, zmysłowa noc. Smutne przebudzenie. Pozdrawiam
:)
prawdziwa miłość bezcenna pozdrawiam
...ciała toną jak w oceanie../ czyt. ciała toną w
oceanie.
Mam nadzieję, że autorka wybaczy:)
Droga i czasami bolesna. Miłego dnia MAGNOLIA
Oj, dana nam, dana
i oby była szanowana!
Pozdrawiam!