oby nie kicz
Ten wiersz już tu publikowałam. Nosił tytuł: Namalujcie mnie. Powstał w styczniu b.r. Teraz go totalnie przeredagowałam.
jestem obrazem z wczoraj
śladem chwili dotkniętej
przypadkową dominantą w tle
obraz się zmienia
czas miętosi plastyczność formy
może będę tylko wrażeniem
może krzyknę konturem i barwą
geometrii nie znoszę
rozpłaszczania figurą w okręgi
poproszę o czyste kolory
czerwień ognia i zieloną naturę
odrobinę błękitu którym
kogo zechcę obdarzę
biel i czerń darujcie
wolę odcienie szarości
żółcienie wesołe i żywe
a gdyby tak nieco polśnić nie
zaszkodzi cienka pozłota
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.