Obziecanki
VILLANELLA - próba w gwarze kurpiowskiej :)
Kurpsianka sła bez psiaski, bo dróske
zgubziła.
a nóski niała bose - zadeptała kurpsie.
Stasiek ich jej nie wyplótł, choć
naobziecywoł,
gdy zianek mu dawała s ksiatków, co jej
zrywoł.
Płakała Kurpsianecka, psygzewało słońce.
Bez psiaski sła pses butków. Dzieś dróske
zgubziła.
Usiadła na kanieniu. Śloska na nos
spływo.
Toć godał, ze s kurpsiami da serce
goronce!
Ze dla niej ono bije... Po cóz
obziecywoł?
A psiasek tylko ciepły jej sekret
ukrywoł,
ze płace za te ksiatki, co rosły na
łonce.
Pses Staśka bez te psiaski! Ze dróske
zgubziła...
A Stasiek pewno innej ksiatuski juz
zrywo,
a ona mu zianusek podaje do roncek.
W kułak śnieje sie z dziewki, płonno
obziecywoł!
Płakania mus poniechać - dziewka
umyśliła.
Naleść kogo lepsego, wyzbyć sie
boloncek.
Kurpsianka, choć bez psiaski, choć dróske
zgubziła,
ślozy obetse po tym, kto naobziecywoł.
Komentarze (38)
Świetny gwarowy wiersz.
Bardzo dużo pracy włożyłaś.
Pozdrawiam.
Raz przeczytać to jednak za mało, melodyjnie brzmi ta
gwara..pozdrawiam:)
Oj, ja też język już połamałam, ale super. Rozbawił
mnie Twój i komentarze. Dobranoc
Obiecanki cacanki. Ale się napracowałaś. Świetna
villanella.
Może to i dobre, ale nic w ząb nie pojmuję he
he.Pozdrawiam
Elu, język sobie połamałam, willanellę przeczytałam i
szczęka mi opadła z wrażenia:) Jesteś super:)
Pozdrawiam:)
Góralską gwarę rozumiem, Twój wiersz czytałam kilka
razy łamiąc język, ale też zrozumiałam. Jedno mamy
życie i szkoda, że czasami nie mamy wpływu na to co
nas spotyka. Zawsze jednak jest nadzieja na lepsze
jutro. Pozdrawiam :)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
No i bez to,he he.. to wsiećko..ciekawie podoba mi się
Swietny na gimnastykę języka przed publicznym
wystąpieniem szkoda że nie miałam takiego wierszyka
pod ręką choć znajomi mówia że mam dykcję.Pozdrawiam
trudny w czytaniu(gwara) za to jeszcze bardziej
zasługuje na wielki plus ++++++
pozdrawiam:-)
świetnie podoba mi sie :))))
Piękna gwara i ten piasek na drodze gorący taki za
serce chwytający.
czy po chińsku, czy kurpiowsku
kumam tyle samo
i się tylko zastanawiam?
po co piasku w majtki nasypano
Pozdrawiam serdecznie
Ha, ja to niegramotna baba...szukałam psiaska w
okolicy majtek:)
Świetny wiersz.
:)