Ocalenie
Jeśli jesteś,
to jesteś w programie życia.
Programista – Bóg
był i jest hojny.
Podarował ci sto dwadzieścia
lat w dniu narodzin!
Cierpliwie znosi
małe uśmiercenia,
czeka na powrót
żywych do życia…
więc
za każde wstrzymanie oddechu,
za wszystkie krzywe spojrzenia,
za myśli jak gilotyna,
by chodzić po świecie bez głowy,
jak kukła bezwolna z trocin,
z klapkami na uszy i oczy,
za drżenia,
gdy serce z rozchwiania kołacze,
za nakarmienie duszy
fałszem i inną brzydotą,
za krzyk wydzierany z piersi,
za chwiejne stawianie kroku,
gdy obok stał Bóg…
a nie wołałeś pomocy…
przepraszaj siebie…
nie uśmiercaj się
sam.
Komentarze (27)
To wszystko oparte na prawdach nie tylko opisanych w
starych papirusach, ale i spotykane pomiędzy nami -
namacalne dowody.
WIERSZ ZNAKOMITY, A PUENTA REWELK.. PODRAWIAM :)
no nie wiem czy chciałabym tak długo żyć, pewnie
zanudziłabym się na śmierć,
miłego wieczoru:)
Sami skracamy swoje życie, to prawda.
Zastanawiam się jednak ile można by żyć dłużej
wystrzegając się wszystkiego tego co je skraca:)
Skłaniasz czytelnika do refleksji.
Pozdrawiam
Marek
Tak czytałem, że człowiek sam przyspiesza to, co
nieuniknione, a do tego co napisane, jeszcze lekarze
mogliby sporo dodać. Fajnie i prawdziwie to wyszło, ot
takie ostrzeżenie, warto posłuchać. M
Wspaniały wiersz:) ja już wołam o pomoc:):)
ciekawie- odbieram to tak, jakby od tych stu
dwudziestu odejmowało się każde głupie zachowanie
człowieka.
Głęboka refleksja. Pozdrawiam!
Znakomity wiersz!
Żyjąc świadomie i godnie, możemy podziękować za ten
wyjątkowy, bezcenny dar, czyli za otrzymane życie.
Mądra puenta wiersza.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Wspaniała puenta wiersza. Chciejmy całą piersią żyć i
chcieć szczęśliwym być. Pozdrawiam serdecznie,
beztroskiego dnia:)
Bóg, sorry za małą literę.
Ciekawy wiersz, choć nie wiem czy bóg chce żeby
człowiek żył akurat sto dwadzieścia lat, rzadko kto
dożywa setki, a jeśli już to raczej nie są to
Europejczycy, tylko Azjaci, pewnie z racji diety czy
medycyny naturalnej, a kto im w tym pomaga, z
pewnością nie nasz chrześcijański Bóg, bo w niego nie
wierzą, może Budda?
Pozdrawiam, dobrego dnia życząc.