Ocalenie
Diabły pomiędzy nami
Ostatnio rzadziej bywają
Są zbędne, bo ludzie sami
Ziemię w piekło zmieniają.
Świat, chociaż piękny jest, ale
Bezbronny. I nie przez przypadek
Nie przeciwstawia się wcale,
Gdy zatruwamy go jadem.
Cieszę się pięknem na ziemi –
Głupio na dobrą sprawę,
Bo nie wiem, jak zło wykorzenić
Ze świata, ni z siebie nawet.
Lecz ma niezgoda coś znaczy
(Choćby niewiele to było).
Przeciw złu, przeciw rozpaczy
Podnoszę jak sztandar – miłość.
Komentarze (15)
Dziękuję za kolejne komentarze.
Sławku - Tym razem mnie zawiódł Twój komentarz. Jest
po prostu nieprzemyślany.
Po pierwsze - ja tu nie przyszedłem. Ja tu jestem od
zawsze, a w każdym razie sądząc po PESELu dłużej od
Ciebie.
Po drugie "j...ć PIS" to nie miłość, czy raczej brak
miłości. To w lapidarnym skrócie ujęty program
ratowania zagrożonego państwa przez odsunięcie
niebezpiecznych szkodników od władzy. Ale jest to
program wyłącznie negatywny - nie-PiS. Miłość
natomiast powinna być obecna przy tworzeniu programu
pozytywnego, przy budowie takiej rzeczywistości, w
której PiS nie mogłoby już szkodzić, ale sympatycy PiS
nie czuliby się dyskryminowani. Jednym słowem
zbrodniarze powinni zostać ukarani, zbrodnicze
struktury - rozmontowane, ale zwykły człowiek, którego
jedyną winą jest to, że dał się uwieść bandytom,
powinien być traktowany z szacunkiem i w żaden sposób
nie dyskryminowany.
Wiersz fajny im dłużej czytałem tym fajniejszy tylko z
tą miłością to trochę pojechałeś po bandzie. Po co tu
przyszliście? Żeby j...ć PIS:))))))) Sama miłość:))))
Pozdrawiam z plusem i uśmiechem:)))
A ja zazdroszczę prostaczkom; nie mają takich
dylematów.
Człowiek ma z pozoru prosty wybór,
między dobrem a złem,
nawet z tym nie potrafi sobie poradzić...,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
popieram z:
https://www.youtube.com/watch?v=lz_p1GYEEmk
To odwieczna walka.
Baaardzo mądry wiersz, Jastrzuniu...
Podpisuję się całem sercem wadliwem...!
Pozdrawiam serdecznie:-)
Warto działać rozumnie.
Nie zawsze głaskanie i tjutjanie przynosi dobry plon
;)
Słuszna i godna podziwu postawa.
Ja tylko do puenty dodam, że nie jest to takie proste
(ale to, rzecz jasna, wniosek banalny), bo spotkałem,
nie tylko w miejscach na świecie większości znanym z
tv czy prasy, ale również tutaj, ludzi, na których
światło i miłość nie robią żadnego wrażenia, a mało
tego, stają się jeszcze gorsi i dopuszczają się z
uśmiechem na ustach jeszcze potworniejszych czynów,
gdy człowiek tą miłością i światłem próbuje do nich
przemówić. Czasami więc trzeba walczyć z ogniem za
pomocą silniejszego ognia.
No i prawda. Po co bać się piekła po śmierci, skoro
mamy już piekło tutaj, na Ziemi.
Wiersz bardzo dobry, jak zawsze.
Pozdrawiam, Michale.
Uświadomienie sobie, gdzie kryje się zło, to pierwszy
krok
w kierunku ocalenia. Miłego weekendu:)
A ja "życzliwość". Pozdrawiam.
dołączam do sztafety MIŁOŚĆ
Tak powiadają, że miłość jest lekarstwem na wszystko,
ale tylko vi, którzy kochają. Jak u Nałkowskiej
"ludzie ludziom ...".
(+)
"wykozenić" chyba uciekło r
wykorzenić
Pozdrawiam :)
Tak znaczy.
I takich jest tysiące- a to już ogromna moc.