Ocean smutków
Ten wiersz powstal, gdy zerwal ze mna moj chlopak. Jemu dedykuje te slowa.
Zamaczam dlonie w oceanie smutkow,
nabieram wody do dzbana,
ciagle widze moje cierpienia - bo cierpie
dalej.
Dla Ciebie nic nie znaczy morze moich
lez.
Dla Ciebie jestem nikim,
Ty dla mnie wszystkim - calym swiatem.
Kiedys wyjde z ow oceanu,
kiedys zasieje ziarno radosci
i poczekam az wypusci plony.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.