Oczekiwanie
/erotyk/
Leże na miękkim łożu,
Męczę się i dręczę.
Nie wiem, co mają robić?
Moje nogi, ręce.
Słyszę zgrzyt klucza w zamku,
Klaudiuszu, czy to ty?
Przyszedłeś w samą porę,
Zamknij na zatrzask drzwi.
Czuję Twój wonny zapach,
Suszonych migdałów.
Połóż się miły obok,
Nie spiesz się, pomału.
Nigdzie dziś nie pójdziemy,
Miłość warta grzechu.
Dziś ją skonsumujemy,
Rozkosznie, bez pośpiechu.
Zdejmij ze mnie te szaty,
Pragnę zostać naga.
W miłosnej konsumpcji,
Dzielnie mi pomagaj.
Komentarze (19)
I nic też nie zdoła, pozdrawiam:)
Życzę aby było gorąco i słodko (te gorzkie migdały
wprowadzają pewien niepokój)
Wiersz podoba mi się . Czytam go z rana , myślę że
wieczorom inaczej bym go odbierał - pozdrawiam :)
Wiersz robi wspaniałe wrażenie.Ciepło i
romantycznie,zwiewny czar. Pozdrawiam serdecznie.