Oczekiwanie
Poranek był chłodny i rześki. Marcowe
słońce przypominało biały guziczek
przyszyty mocno do nieboskłonu. Powoli
zbliżała się wiosna i wokół unosił się
zapach rozmarzniętej, urodzajnej ziemi.
Ptaki podskakiwały i ćwierkały , szarpiąc
budzącą się przyrodę. Śnieg, który leżał w
odsłoniętych miejscach na końcu ogrodu
zupełnie znikł. Poniżej, gdzie teren był
bardziej zacieniony ,ziemię pokrywała
skorupa, ale kępki pierwiosnków choć na
wpół zagrzebane wyciągały główki ku słońcu.
Każdej wiosny cieszyła się całym sercem
widząc, jak piękno odradza się wciąż na
nowo. Pełna nadziei oczekiwała, że będzie
tak jak dawniej. Ciągle miała w pamięci,
jakby to było wczoraj, jak on jej ukochany
po prostu cały jaśniał, a bursztynowe oczy
błyszczały z radości. Kiedy ich spojrzenia
stapiały się ze sobą, milcząco uśmiechali
się do siebie. Czuła się tak, jakby w jej
żyłach rozlewało się nowe życie. A kiedy
delikatnie ujął w dłonie jej twarz i
przyciągnął do siebie , przytrzymując mocno
i dając odczuć swoją tęsknotę, a ich wargi
się zetknęły , wierzyła, że ich miłość
będzie trwała wiecznie. Wszystko jej się w
nim podobało, jak się uśmiecha, patrzy na
nią – raz zuchwale, a innym razem z
ujmującą czułością. Ogarniała ją wtedy
cudowna euforia, a wszystko to z powodu
jego. W oczach stawały jej łzy, które
chwile później wypływały spod powiek i
płynęły po policzkach. Były to łzy
szczęścia i spełnienia.
Promień słońca przesunął się po jej
srebrzystych włosach nadając im złoty
połysk, a ona czekała…
„ Na każdą ranę jest maść, na miłość
niestety nie „
Tessa50
Komentarze (38)
Urocza malownicza proza:) Pozdrawiam cię Tesso ciepło
z uśmiechem:)
Z przyjemnoscia zawsze "Ciebie" czytam, Teresko:)
Ktoś nie oddał głosu.
Piękna proza. Czyta się bardzo ładnie. Pozdrawiam.
Bardzo zyciowa i piękna proza
Tak jak w życiu
Pozdrawiam serdecznie Tereniu :)
Bardzo zyciowa i piękna proza
Tak jak w życiu
Pozdrawiam serdecznie Tereniu :)
Bardzo ładnie proza. Pozdrawiam:-)
Ujęło mnie słowo - milcząco!
Jurek