Od dziecka

większość dzieci boi się burzy ale jak wynika z
wiersza zdarzają się wyjątki ;)
miłego dnia :)

Ja burzy nie lubię, zaś piosenkę, to tak, pozdrawiam
Halina

Burze są fajne, gdy jest się w bezpiecznym miejscu :)
Pozdro Waldi :)

Też boję się burzy... Pozdrawiam ciepło Waldku :-)

Budzą niepokój i strach, niszczą, ale zygzaki na
niebie ładne, pozdrawiam serdecznie.

Zagrzmiało na beju...:)

Witaj... ładny wiersz a połączenie z mitologią grecką
dodają mu uroku...pozdrawiam serdecznie.

Przed burzą raczej czuję lęk, ale przedstawiłeś ją w
takiej formie, że od tej pory będę ja postrzegał
inaczej, bardziej poetycko.
Pozdrawiam.
Marek

Boję się burzy i... uwielbiam ją. Za piękno, siłę,
wrażenia, grozę i wspaniałosć. Ale obecnie podziwiać
ją wolę z bezpiecznego miejsca. Choć bywało - kąpałam
się z ukochanym w jeziorze podczas burzy i ulewy, bez
ubrań, a potem biegaliśmy po pustej plaży - wiersz
przywołał te chwile, już dawno zapomniane.
Pozdrawiam z uśmiechem :)

nigdy nie zapomnę dnia, w którym przeżyłam burzę na
pełnym morzu,
to było okropne, w przeciwieńswtwie do twojego wiersza
i przekazu, który mi się podoba:)
serdecznie pozdrawiam Waldi
:)

Czy w przedostatniej strofie nie miało być "niszczą"?

Przekaz mi się podoba, choć podobnie jak "wszystkie
dziewczyny" przedmówcy
panicznie boję się burzy.
Co myślisz Waldi o zamianie
"przez ukąszenie węża" na
"po ukąszeniu węża"? Ale może tylko ja mam wątpliwość
w tym miejscu, co do tego kto kogo ukąsił. Miłej
soboty:)

Moje wszystkie dziewczyny panicznie się burzy boją a
Sowa w szczególności. Standardem ucieczka do łazienki.
Pozdrawiam

Ciekawy wiersz Walduś :) pozdrawiam cieplutko :)

Lubię oglądać burze z bezpiecznego miejsca. Jednak
parę razy zdarzyło mi się być w burzy, kiedy
bezpiecznego miejsca nie było w pobliżu. Mocne
przeżycie!