Od dziś gniewam się na pana...
Od dziś gniewam się na pana, drogi
panie.
Pan postąpił w pewnej sprawie bez
wyczucia,
albo też ma niebywale krótką pamięć,
względnie chciał pan z tej pamięci coś
wyrzucić…
Oto bowiem wpadł mi w ręce wierszy
zbiorek
( w jaki sposób jest to teraz bez
znaczenia) ,
których pan – przypadkiem dziwnym -
jest autorem,
w zbiorku pańskie flirty i
zauroczenia…
Wśród tych wierszy większość była
napisana
tylko dla mnie, więc uważam nie bez
racji,
że spodziewać bym się mogła, proszę
pana,
egzemplarza, oraz jakiejś dedykacji…
A poza tym jeszcze jedną rzecz odkryłam:
może drobną, ale dla mnie ma znaczenie,
no bo kim właściwie ja dla pana byłam?
Tylko flirtem, czy też aż
zauroczeniem?…
Komentarze (18)
Doskonały dwunastozgłoskowiec, rytmiczny i
płynny.Pozdrawiam
Przyjemnie się czyta. Pozdrawiam!
Czytając wyobrażałam sobie jakby to wyglądało w
wykonaniu nieocenionej Pani Hanki Bielickiej :)