Od dzisiaj wiem...
Od dzisiaj wiem, że masz miłość nową
Zgrzeszyłam przez to na twój temat myślą,
słowem mową.
Nie mogę się pogodzić z tą okrutną
prawdą
Że kochasz inną, a nie swą miłość dawną;
Poza tym- ciekawe- czy kiedyś mnie
kochałeś...
Czy to było szczere uczucie, czy tylko
udawałeś.
Pytań mam wiele nas dotyczących
Twych słów, czynów, wyznań tak gorących.
Nigdy ich nie zadam, gdyż brakło ci
odwagi,
Nie potrafiłeś lub nie chciałeś wysłuchać
spraw tak ważnej rangi.
Dla ciebie to była zabawa nie mała:
-Ja nic nie daję od siebie, ona daję...-
ona ci życie oddała.
Czasami przypomina mi się spotkanie nasze
pierwsze
I to właśnie wtedy wyciągam zeszyt i
długopis i pisuję wiersze...
Komentarze (1)
Warto utrwalić tylko te szczęśliwe chwile,to nasze
sedno życia