Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

od Niewinnego. raz...do...

gdybyście wiedzieli co siedzi we mnie

a mną nie jest!

raczej przeklętym krótkim złudzeniem...

za duże pieniądze.

nie moje.

ile można dać?

ile??!!

by godzine wyrwać z życia szaleństwa?

by umierać...

i rodzić się w sobie na nowo

ciągle?



wdziera się w ciało

moje

bez oporu!

bo go pragne..



a wy nigdy nie wiecie kiedy.

jesteście ślepi

ja przynajmniej już dawno wydłubałam sobie oczy

i nie świece. nie udaje.

żeby by było wszystko jasne.



no więc kiedy? -teraz pytacie

kiedy wyobraźnie moją z błotem mieszacie

a ona żyga pomysłami!

na moje glany z pozdzieranymi stokrotami

-powolii zamienia się w martwice.

mój skarb jedyny!

prawdziwy.



biały...

w lekkim wgłebieniu

za sprawą zapalniczki

szybko się zmienia.

jak głupi

a ja z drżącym ogniem w ręce.

odliczam sekundy.

głodnieje.

chce wykrzyczeć swoje imię!

czyste jak kiedyś

nie opylone białym gówniany pyłkiem.

a potem wokól zasiać maki

-do oglądania...



na łące znowu

kochać się z wiatrem.

autor

*Hippie*

Dodano: 2006-10-30 19:45:31
Ten wiersz przeczytano 425 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »