od nowa
w podniebnym uczuć zachwycie
garść piór zgubiwszy nad stołem
w twój portret patrzę z mozołem
krwawiąc oczyma obficie
serce tęsknota rozdziera
gdy słowik treli nie śpiewa
znudzona twa kibić ziewa
a rozkosz z zimna umiera
tu zbytkiem są wielkie słowa
czas życie zacząć od nowa
nie mogę po nocach szlochać
nie chcę byś do mnie wróciła
w me progi znowu wkroczyła
i znowu chciała się kochać
autor
cramer
Dodano: 2010-02-04 07:38:57
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ulu bardzo dziękuje za analizę i ocenę. Teraz troszkę
się wytłumaczę. Lubię pisać 8 zgłoskowcem i większość
tak piszę. Ten sonet pewnie było by prościej napisać 9
lub 10 ale tak jakoś wyszło. A z piórami - "podniebny
zachwyt" to lot a ten kojarzy się z aniołem (takim jak
ja ;-) a te mają skrzydła z piórami ;-D Jeszcze raz
dziękuje za rady.
Sonet typowy w układzie stroficznej opis narracja
filozoficzny ok
podział na na 2 cztero i 2 trójwers ok
a teraz rymy czy abba abba cdc i dcd
sprawdź
dalej czy masz zamiar zachować metrum dobrze stosować
7,8 zgłoskowy bez średniówki Takim ciekawym jest
wallinella nie jest trudna nawet jest dziewięcio
zgłoskowa W sonecie nie stosuje się tzw dystychu wersy
rymowane parzyście aa bb cc raczej fraszki,epigramy
Treść pierwsza zwrotka nielogiczna piszesz w
podniebnym uczuć zachwycie może lepiej zachwyt mój
sięgnął nieba i o co chodzi z tymi piórami to całkiem
nie trafione Dalej może być zamiast ma moja. Twoja
wyobraźnia duża i bogactwo języka, więc czekam na
następny:) Za trud dziś mały plus :)Pozdrowienia
serdeczne