Od świtu do zmierzchu
Dla Ciebie ten wiersz... Na pewno nie ostatni skarbie...
Drżące ręce
bicie serca
od poranka
do zmierzchu
brak słów
- brak sensu
Zimne dłonie
gorące policzki
od świtu
do nocy
brak spojrzeń
- brak mocy
Szybki oddech
mokre oczy
od wschodu
do zmroku
brak dotyku
- brak oddechu
Damy radę kochani... M........ :*
autor
Mili
Dodano: 2008-03-25 17:30:58
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
tęsknota..samotność "od świtu
do nocy" , "od wschodu
do zmroku"... magia słow.. niesamoite obrazy chorej
rzeczywistości która rani.. kolejny rewelacyjny
wiersz... oczywiście +