Oda do kiełbaski
Tyś z mięsa
wieprzowego zrobiona
maszynką przemielona
przyprawami przyprawiona
rękami wymieszana
w jelito cienkie napchana
i na kiju powieszona
do wędzenia gotowa.
Twój kształt i
jędrność mnie pobudza
ta skórka opalona
na złocisty brąz i
ten boski zapach
wędzonego drzewa
dodaje ci uroku i
pobudza moje kubki
smakowe.
Przyjdzie szwagier zięć i
na grillu cię upieczemy...
Posmarujemy keczupem
i zjemy a piwem popijemy
nasz ty przekąsko grillowa .
Komentarze (5)
Fajnie i apetycznie no i z humorem tak jak lubię :)
Na zdrowie Limuze :))
taka swojska to palce lizać.
Aż mi ślinka poleciała
Dobry tytuł oczywiście i wiersz
Pozdrawiam serdecznie
Wesoły wiersz o smacznej kiełbasce:)
Bardzo fajny:)(+)
Wiersz ukazuje kiełbasę jako obiekt pożądania i
radości kulinarnej, opisując jej smak, zapach i
przyjemność z jej spożywania, co stanowi swoiste
hołdowanie temu kulinarnemu dziełu.
(+)