ODA DO PIEROGA.. !
WSZYSTKIM WIELBICIELOM PIEROGÓW.. !!
O PIEROGU....
mój ..mało dietetyczny i potwornie
kaloryczny,
co wagę podnosisz i pupy nam rozpierasz
A niech cię weźmie dzisiaj, toż i jasna
cholera ..
Ale jak tu bez ciebie przeżyć, ten zimowy
dzioneczek ..
gdyś na rumiano przysmażon,lepszyś od
kluseczek.
I gdy smakiem tak kusisz i skwareczką
wabisz..
Że moją wole tym niestety okrutnie
osłabisz,
Gdy zębami cię ściskam a smak cebulki
cały
me zmysły napaliły i mózgiem mym
zachwiały.
O pierogu zdradliwy..co w me biodra
wchodzisz,
ale mi lepiej niżeli mężczyzna
dogodzisz,
wiec cie ominąć obojętnie nie mogę i nie
chce,
gdy ten,tak upojny aromat, moje nozdrza
łechce.
Przeto lecę do Marysi i stojąc u proga
Myślę, ileż to ja dziś zdołam zjeść tego
piroga,
i czy cię starczy dla tych to ludzi,
stojących dookoła??
Bo się fama rozniosła, dla mnie nie
wesoła.
Okropne szaleństwo, a potem rowerek, ale
nic to ..
wszak to nie felerem .. kilogramami
więcej
już mnie nie pokusi, ale ciebie tylko
pożądam dziś jeno,
wiec chodź..do mnie....O PIEROGU .. ! do
swojej Violusi..
Komentarze (5)
Violuchno zapraszam do mnie na pierogi.Te z miesem i
skwareczkami,z kapusta i grzybami,z
serem,albo wisniami.PYCHA,PYCHA.A o pupe sie
nie martw,slyszalam,ze nic tak zycia nie upieksza,jak
ta d.... coraz wieksza!Do M.meeee
Swietny wiersz.
dzisiaj te z kapustą i grzybami u mnie królowały /
rozpościerał się w kuchni zapach ich wspaniały /och
pierogi moje itd. - fajna oda - pozdrawiam
że też można tak o pierogach pisać , trzeba je za tem
bardzo , bardzo lubić , podziwiam
Heh..niech rośnie pupa..ale niech nie rozpiera duma z
wiersza..Bo za "choć" nagana :)..Piszemy chodź..Ale
pewno za bardzo "zmysły się ROZpaliły" :)..Pozdrawiam
z meczeniem kozy w tle (meeeeeeeee) :)..Mam nadzieję,
że zrozumiesz aluzje :).. M.
uwielbiam pierogi i do tego z serem....ładny
...pozdrawiam ciepło