Odbicie
Chciałabym wszystko kiedyś odmienić
to całe życie, jakie mi dano
przyjrzeć się w lustrze, zapytać cicho
co zauważasz - zwierciadło szklane?
Uśpić bolączki, skupisko cierpień
bolesne prawdy całego bytu
a może nawet ty o tym nie wiesz
kogo spostrzegłeś w swoim odbiciu?
Co dzisiaj widzisz, gdy na mnie patrzysz
szarość codzienną i kilka zmarszczek
biedną dziewczynę, która wciąż marzy
zmienić normalność na piękną barwę.
Ponownie kiedyś do ciebie zerknę
będę spoglądać w głąb swojej duszy
oddam ci swoje, wielkie zmartwienia
by skamieniały ból serca skruszyć.
Komentarze (55)
Dobra jesteś Halinko, nic nie szkodzi:):). Fajnie.
Dobranoc. Miłej pracy
Dobranoc !
Dobranoc !
Przepraszam ale jestem w pracy i niechce mi sie
wpisac nacislam kilka razy
Wzajemnie Halinko:)> Dziękuję. Dobranoc
Pieknie,pozdrawiam Cie Olu serdecznie
Pieknie,pozdrawiam Cie Olu serdecznie
Pieknie,pozdrawiam Cie Olu serdecznie
Witaj nureczko. Przyjechałam po północy z pracy, więc
nadrabiam dwudniowe zaległości. Dziękuję. Pozdrawiam
serdecznie. Ale lubię noc i tą ciszę:)
Bardzo ciekawy, filozoficzny dialog z lustrem, jak z
drugim " ja ". Widzę, że też jesteś "nocnym Markiem" i
czytasz po nocach :) Pozdrawiam !