Odbicie
Po moście zawistnych spojrzeń,
opartych na filarach bzdurnych zasad,
usiłujesz uciec od siebie,
co rano mówiąc do lustra:
- To nie jest moje odbicie.
Ile zdepczesz głów
raniąc stopy,
na ich myśl o tobie.
Ile razy wpatrzysz się
w obraz swój,
by powiedzieć:
- Mam siłę.
I pokonując lęk wysokości,
mostem rozwieszonym
nad ich osądami,
zaczniesz iść...
autor
Miłosz
Dodano: 2018-09-03 13:17:07
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobry wiersz; tylko ten lęk pokonać trudno...
Fajnie i życiowo, pozdrawiam :)
Nie wolno wypierać się własnych przekonań tylko
dlatego że inni mają jakieś własne racje... Dobrze
ukazane ludzkie słabości charakteru, pozdrawiam :)
Zawsze warto sobą być,
do życia się uśmiechać,
dziś o dobrym jutrze śnić,
głupoty się wyrzekać...
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam.
Miłego tygodnia :)