ODCHODZĄC
****
Nurkuąc w ciszy
dotykam gwiazd
i tylko dłonie mnie ratują
co skrzydłem dotyku
przysłaniają świat
ten na potem
pamiętasz?
poruszeniem ust
westchnienie wyrwałam
z czołem opartym o cisze
gdy za oknem
ciemność
nanosiła mój żal
zwinięty w niemy krzyk
gdy
odchodziłeś...
***
autor
motyl_nocy
Dodano: 2008-12-28 14:01:58
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Potrafisz tchnąć w słowa lekkość, subtelność. Masz
bardzo lekkie i wyważone pióro. Dobry wiersz ubrany w
szyte na miarę metafory. Pozdrawiam
... A myśl, jak wiatr, wykrada się przez niedomknięte
okno dni . Niemy krzyk w szczelinie ciszy...nie śpi...
Pięknie uczuciowo i nastrojowo-pozdrawiam!
blakną gwiazdy, gdy noc wymięta. czasami lepiej iść
spać. ładnie.
Czytając ten wiersz przyjemnie nurkuje się w ciszy.
Pozdrawiam !
Piękny wiersz.....a wers"przysłaniają świat
ten na potem" urzekł mnie mocno......pozdrawiam:)
Cudowny...ahh...warto sie zatrzymać.... a magii
dodaje metaforyczność... finezja...